Nowe referencje

Dziś dodaje nowo przybyłe referencje od wspaniałej pary Ani i Łukasza. A już niebawem zdjęcia z ich ślubu:

To, że współpraca z Adamem będzie wyjątkowa wiedzieliśmy już po pierwszym naszym spotkaniu. To w jaki sposób opowiadał o swojej pracy, pomysłach na plener sprawiło, że od razu poczuliśmy, że fotografia to nie tylko Jego praca ale przede wszystkim olbrzymia pasja. W dniu wesela Adam był jak ?dobry duszek?, który z jednej strony uśmiechem i żartami zmniejszał nasze zdenerwowanie a z drugiej niezauważenie przemykał między gośćmi i robił zdjęcia. Goście byli zachwyceni nie tylko zdjęciami, które były dostępne w galerii internetowej już następnego dnia ale przede wszystkim postawą naszego Fotografa, który rozmawiał, żartował, traktował nas nie jak kolejne sobotnie zlecenie (co często da się zauważyć na innych weselach) ale jak przyjaciół, z których radości On też szczerze się cieszy. Zdjęcia jakie wyszły spod ręki Adama trzeba po prostu zobaczyć. Są pełne kolorów, ciepła, przede wszystkim są naturalne -oddają to co czuliśmy tego dnia i w dniu pleneru w 100%. Możemy śmiało stwierdzić, że zdjęcia przerosły nasze oczekiwania. Swoją drogą plener to istne szaleństwo. W duecie z Adamem polecamy każdemu. Trzeba to po prostu przeżyć. Każdej młodej parze, która się waha nie mówimy a krzyczymy głośne TAK! Śmiało! Nie pożałujecie, a my już Wam zazdrościmy tego co Was czeka. My wiemy, że nasza przygoda z Adamem i ArtWedding jeszcze się nie skończyła. Na pewno przy innych ważnych w naszym życiu okazjach Adam usłyszy nasz głos w swojej słuchawce. Adamie Korzystając z okazji jeszcze raz dziękujemy! Dziękujemy za miłą współpracę, uśmiech i wspaniałą pamiątkę- piękny album z naszymi ślubnymi zdjęciami. Każda strona tego albumu jest jak strona pięknej bajki-naszej nowej bajki. Bajki, której początek to Ty pomogłeś nam napisać. Ania i Łukasz 24.09.2011r.

Ten wpis został opublikowany w kategorii Referencje i oznaczony tagami , , , , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Autor postu:Adam Szachtsznajder

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *