Część pleneru z Justyną i Marcinem spędziliśmy na ambonie, i nie mówię tu o kościele 🙂
Marcin, pasjonat myślistwa, posiadacz wielu pucharów i pięknych trofeów. Jego wprawione oko już dawno temu wypatrzyło w tłumie tę jedyną… Justynę – oazę spokoju, ciepła i życzliwości. Kolejny dowód na to, że przeciwieństwa się przyciągają 🙂
Poniżej referencje oraz skrót reportażu i pleneru:
Adama poznaliśmy na jednym z wesel na którym mieliśmy okazję być. Gdy zaczęliśmy planować nasz wielki dzień nie mieliśmy wątpliwości, że to właśnie On będzie upamiętniał dla nas te wszystkie piękne chwile. Praca z Adamem to czysta przyjemność! Głowa pełna pomysłów i ogromny profesjonalizm sprawiły, że możemy się cieszyć mnóstwem cudownych zdjęć. Podczas uroczystości jest praktycznie niezauważalny, a plener to genialna zabawa. Serdecznie dziękujemy za te piękne ujęcia i przemiłą współpracę. I wszystkim niezdecydowanym gorąco polecamy Adama!
Justyna i Marcin – 28.09.2013r.