W dniu ich ślubu padał deszcz, lecz to zupełnie nie miało znaczenia. Pogoda ducha, optymizm i radość emanowała z ich twarzy przy każdym uśmiechu, a było ich nieskończenie wiele. Atrakcje na weselu dopełniły ten wyjątkowy dzień i sprawiły, że niezapomniane wspomnienia pozostały nie tylko w pamięci Moniki i Karola, ale też zapadły głęboko w mojej.
Plener udał się znakomicie, i to nie tylko pod względem pogody. Niezwykłym zbiegiem okoliczności udało nam się zrealizować wszystkie (niektóre, wydawało się dość nierealne) plany 🙂
Zapraszam na skrót reportaż u i pleneru.