Piękny lokal w lesie, klimatyczny namiot, tańce na trawie, upał, świetna impreza a trochę później Stocznia, Bałtyk, klif, whisky, dobra muzyka. To wszystko kojarzy mi się z Anią i Łukaszem.Mimo upału, wesele pod klimatycznym namiotem było na 100%. Wspaniali przyjaciele Młodej Pary rozkręcili świetną imprezę, aż szkoda było odjeżdżać.
Kilka tygodni później wycieczka nad Bałtyk, bardzo miła gościna i dzień pełen wrażeń. Nawet zdjęcie z fotoradaru podczas podróży powrotnej nie zepsuło czerwcowych wspomnień 🙂
Ania i Łukasz – wycieczka nad Bałtyk
Ten wpis został opublikowany w kategorii Fotografia ślubna i oznaczony tagami fotografia ślubna, fotografia ślubna gdańsk, sesja nad bałtykiem, sesja nad morzem, zdjęcia ślubne nad morzem. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.
Autor postu:Adam Szachtsznajder